Przylot amerykańskich wojsk do Polski jest szeroko komentowany w mediach za oceanem. W naszym kraju od niedzieli jest już część 82. Dywizji Powietrznodesantowej Stanów Zjednoczonych.
Dywizja, która przybyła do Polski, może szybko przemieścić się w ciągu 18 godzin i przeprowadzać ataki spadochronowe, aby zabezpieczyć kluczowe cele. Jej historia z siedzibą w Fort Bragg w Północnej Karolinie sięga 1917 roku - pisze w korespondencji znad Wisły agencja Associated Press.
Rozmieszczenie naszych wojsk w Europie Wschodniej posłuży Władimirowi Putinowi jako strategiczne przesłanie, że Stany Zjednoczone mogły wycofać się z Afganistanu, ale nadal są gotowe do rozmieszczenia sił elitarnych w razie potrzeby - podkreśla stacja Fox News. Z kolei Reuters zaznacza, że prezydent USA Joe Biden rozkazał w ubiegłym tygodniu przeniesienie prawie trzech tysięcy dodatkowych żołnierzy do Polski i Rumunii. W taki sposób Waszyngton próbuje uspokoić zaniepokojonych sojuszników z NATO obecną sytuacją na granicy rosyjsko-ukraińskiej. New York Times natomiast pisze, że w przypadku agresji rosyjskiej miliony ukraińskich wojennych uchodźców pierwszego schronienia będzie szukać w Polsce.