W Charkowie rosyjscy okupanci ostrzelali szpital miejski, liczba ofiar jest obecnie nieznana. W pobliżu Gostomla została rozbita elitarna grupa tzw. "kadyrowowców", czyli bojowników Ramzana Kadyrowa - premiera marionetkowego rządu Czeczenii, którzy planowali zamordować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
O ciężkim ostrzale szpitala w Charkowie poinformował doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz. Dodał, że obecnie najcięższe walki toczą się w Charkowie, Chersoniu i okolicach Kijowa. Sporadyczne starcia mają miejsce w okolicach Mariupola. W Chersoniu trwają walki uliczne - jednostki Sił Zbrojnych i Obrony Terytorialnej Ukrainy odpierają ataki. Rano wojska rosyjskie ostrzelały cywilną infrastrukturę Charkowa, tym razem rakietami. Co najmniej 10 osób zginęło.
O rozbiciu grupy "kadyrowców" pod Gostomlem poinformował sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Ołeksij Daniłow. Powiedział, że czeczeńscy bojownicy zostali rozdzieleni na dwie grupy, z których jedna została unieszkodliwiona, druga jest pod ostrzałem.