Ukraina poniosła dotąd około 60 miliardów dolarów strat w wyniku rosyjskiej inwazji. Takie szacunki podaje Bank Światowy. W rzeczywistości szkody są prawdopodobnie znacznie wyższe, bo dane te dotyczą wyłącznie zrujnowanych budynków oraz infrastruktury.
Szef Banku Światowego podał szacunkowe dane podczas spotkania w Waszyngtonie. David Malpass podkreślał, że straty cały czas rosną, bo Rosjanie nadal bombardują budynki i niszczą infrastrukturę. Wśród najbardziej zniszczonych miast wymienia się obecnie Mariupol oraz Borodziankę.
Podane przez Bank Światowy informacje nie uwzględniają strat w wyniku zatrzymania się ukraińskiej gospodarki. Prezydent Wołodymyr Zełenski szacuje całość szkód swojego kraju na co najmniej pół biliona dolarów.
"Rosja zablokowała nasze porty na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim. To bardzo zmniejszyło nasz eksport, głównie produktów rolnych. To także uderzyło w bezpieczeństwo żywnościowe na świecie" - mówił Zełenski.
Ukraińskie władze podkreślają, że dotychczasowe straty w wyniku rosyjskiej inwazji trzykrotnie przekraczają wartość gospodarki kraju. Kijów szacuje, że PKB kraju może spaść nawet o 50 procent.
Podane przez Bank Światowy informacje nie uwzględniają strat w wyniku zatrzymania się ukraińskiej gospodarki. Prezydent Wołodymyr Zełenski szacuje całość szkód swojego kraju na co najmniej pół biliona dolarów.
"Rosja zablokowała nasze porty na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim. To bardzo zmniejszyło nasz eksport, głównie produktów rolnych. To także uderzyło w bezpieczeństwo żywnościowe na świecie" - mówił Zełenski.
Ukraińskie władze podkreślają, że dotychczasowe straty w wyniku rosyjskiej inwazji trzykrotnie przekraczają wartość gospodarki kraju. Kijów szacuje, że PKB kraju może spaść nawet o 50 procent.