Niemcy reagują na śmierć królowej Elżbiety II. Kanclerz Olaf Scholz powiedział, że brytyjska monarchini była "wzorem do naśladowania i inspiracją dla milionów". Kondolencje złożył także prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Gospodarz Zamku Bellevue podkreślił, że królowa Elżbieta pozwoliła swoim rodakom lepiej zrozumieć, czym jest dziedzictwo i tradycja własnego narodu.
- Jej Królewska Mość kierowała losami swojego kraju na zasadzie kropli drążącej skałę, czyli przezornie, ale za to sprawnie i efektywnie - zaznaczył Frank-Walter Steinmeier.
"Będzie nam jej brakowało, zwłaszcza jej wspaniałego poczucia humoru. Jej Wysokość była inspiracją dla wielu Niemców. Nigdy nie zapomnimy o zaangażowaniu królowej Elżbiety na rzecz niemiecko-brytyjskiego pojednania po drugiej wojnie światowej" - napisał szef niemieckiego rządu.
Śmierć Elżbiety skomentowały także niemieckie media. "Wraz z nią obumarł ostatni skrawek konserwatywnego świata. Ta niezłomna kobieta, która przez 50 lat rządziła zgodnie z zasadą >zachowajmy spokój i róbmy swoje<, odeszła w okresie największego kryzysu po 1945 roku"- napisał miesięcznik "Tichys Einblick".
- Jej Królewska Mość kierowała losami swojego kraju na zasadzie kropli drążącej skałę, czyli przezornie, ale za to sprawnie i efektywnie - zaznaczył Frank-Walter Steinmeier.
"Będzie nam jej brakowało, zwłaszcza jej wspaniałego poczucia humoru. Jej Wysokość była inspiracją dla wielu Niemców. Nigdy nie zapomnimy o zaangażowaniu królowej Elżbiety na rzecz niemiecko-brytyjskiego pojednania po drugiej wojnie światowej" - napisał szef niemieckiego rządu.
Śmierć Elżbiety skomentowały także niemieckie media. "Wraz z nią obumarł ostatni skrawek konserwatywnego świata. Ta niezłomna kobieta, która przez 50 lat rządziła zgodnie z zasadą >zachowajmy spokój i róbmy swoje<, odeszła w okresie największego kryzysu po 1945 roku"- napisał miesięcznik "Tichys Einblick".