Prezydent Francji Emmanuel Macron potępił rosyjskie okrucieństwa w wyzwolonym spod rosyjskiego panowania Iziumie, w obwodzie charkowskim.
Prezydent Francji odniósł się do makabrycznych odkryć pod Iziumem w wpisie w mediach społecznościowych. "Z największą stanowczością potępiam okrucieństwa popełnione w Iziumie pod okupacją rosyjską" - napisał szef państwa. "Sprawcy będą musieli odpowiedzieć za swoje czyny. Nie ma pokoju bez sprawiedliwości" - stwierdził Emmanuel Macron.
Oburzenie wyraziła też szefowa francuskiego MSZ Catherine Colonna. "Tego już za wiele" - zareagowała szefowa francuskiej dyplomacji. "Zbrodnie wojenne to zbrodnie wojenne. Zbrodniarze zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" - napisała w mediach społecznościowych Catherine Colonna.
Francuski ambasador w Kijowie stwierdził, że pod Iziumem odkryto "absolutnie porażające" ślady rosyjskich zbrodni wojennych. Dyplomata przekazał ukraińskim władzom wyrazy solidarności.