Ekspertyzy przeprowadzone na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym potwierdziły, że Piotr Bartoszcze - jeden z twórców w latach 80. Solidarności Rolników Indywidualnych - został zamordowany.
- Podważyliśmy to gromadząc dokumentację procesową, a nadto uzyskując opinię Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, w wyniku której biegli stwierdzili, że nie było możliwe w ustalonych w toku śledztwa okolicznościach, aby nastąpiła samoczynna śmierć, natomiast było uduszenie - powiedział.
Nadzór nad sprawą śmierci Piotra Bartoszcze sprawowali funkcjonariusze, którzy wcześniej spreparowali oskarżenie załogi pogotowia ratunkowego o pobicie Grzegorza Przemyka, syna działaczki opozycji, który w jego wyniku zmarł.
- Sprawą Piotra Bartoszcze interesowali się osobiście generał Jaruzelski i minister Kiszczak. W ramach Prokuratury Generalnej konsultowano treść postanowień Prokuratury Wojewódzkiej. Mówię tu oczywiście o latach 80., kiedy było prowadzone pierwsze śledztwo w sprawie śmierci Piotra Bartoszcze - dodał.
Mimo podjęcia kolejnego śledztwa nie udało się znaleźć zabójców Piotra Bartoszcze. 17 tomów akt inwigilacji rodziny Bartoszcze zostało zniszczonych w latach 90. ubiegłego wieku.
Piotr Bartoszcze został zamordowany w nocy z 7 na 8 lutego 1984 roku.
- Podważyliśmy to gromadząc dokumentację procesową, a nadto uzyskując opinię Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, w wyniku której biegli stwierdzili, że nie było możliwe w ustalonych w toku śledztwa okolicznościach, aby nastąpiła samoczynna śmierć, natomiast było uduszenie - powiedział.
- Sprawą Piotra Bartoszcze interesowali się osobiście generał Jaruzelski i minister Kiszczak. W ramach Prokuratury Generalnej konsultowano treść postanowień Prokuratury Wojewódzkiej. Mówię tu oczywiście o latach 80., kiedy było prowadzone pierwsze śledztwo w sprawie śmierci Piotra Bartoszcze - dodał.