Pożar wybuchł przed południem w budynku tak zwanego Banku Miłości - popularnej atrakcji turystycznej poświęconej poematowi XIX-wiecznego poety Andreja Sládkovicza. Przez silny wiatr ogień przedostał się na sąsiednie zabytki, w tym miejskie archiwum, szkołę artystyczną i renesansowo-barokowy pałac. Strażacy z pomocą mieszkańców wynosili z budynków zabytkowe dzieła sztuki i cenne dokumenty. W akcji gaśniczej pomagało też wojsko.
Burmistrz Nadeżda Babiaková powiedziała, że to czarny dzień w historii miasta: "Dla Bańskiej Szczawnicy jest to czarny dzień. Historyczne budynki wpisane na listę UNESCO ucierpiały w pożarze. Szkody są wielkie".
Do miasta przybył premier Eduard Heger: "Chcę obiecać z tego miejsca, że natychmiast uruchomimy pomoc, aby jak najszybciej przywrócić budynki do pierwotnego stanu. Wydzielimy na to środki, również z funduszy europejskich. Będziemy szukać możliwości, by jak najszybciej pomóc Bańskiej Szczawnicy."
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. Sytuacja jest już opanowana. Na miejscu pozostaje kilkudziesięciu strażaków, którzy dogaszają ogień.