Polska napisała w dokumencie, że od ubiegłego roku domagała się nałożenia sankcji na diamenty z Rosji i że Unia Europejska już dawno powinna była wprowadzić zakaz importu. Podkreśliła, że brak zgody na ten postulat jest niepokojący, bo eksport diamentów jest jednym z najważniejszych źródeł dochodów rosyjskiego budżetu, to ponad 4,5 miliarda dolarów rocznie. Polska wskazała na rosyjskiego producenta diamentów Alrosa, który od lat wspiera rosyjskie siły zbrojne i rosyjskie działania wojenne na Ukrainie pośrednio i bezpośrednio.
Ponadto Polska chce wzmocnienia dotychczasowych sankcji - zmniejszenia limitów importowych między innymi kauczuku syntetycznego, czy produktów stalowych. Warszawa domaga się również wpisania na czarną listę z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami w Europie kolejnych oligarchów, propagandystów, instytucji siejących dezinformację, oraz kolejnych koncernów zbrojeniowych, czy spółek związanych z Rosatomem.
Unia Europejska przyjęła do tej pory 11 pakietów sankcyjnych. Ostatni raz nałożyła na Rosję restrykcje pod koniec czerwca.