Dokument sprzeczny z polską racją stanu, podważenie współpracy w ramach NATO - tak o zawartej 10 lat temu umowie polskich i rosyjskich służb specjalnych mówią w Polskim Radiu obecni przedstawiciele rządu i Kancelarii Prezydenta.
Umowa między SKW a FSB zobowiązywała obie strony do zwalczania działalności wywiadowczą wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich skierowanej przeciwko Rosji lub Polsce. Nie dowierzałem, że coś takiego zostało zaakceptowane - mówił w Polskim Radiu 24 szef MSWiA Mariusz Kamiński: "Donald Tusk powinien i ma obowiązek, a opinia publiczna powinna się domagać od niego wyjaśnienia, dlaczego zgodził się na zawarcie umowy. W tej treści."
Informacji w sprawie umowy z Rosjanami oczekuje też prezydent Andrzej Duda. Jego doradca Paweł Całek był gościem Polskiego Radia 24: "Trzeba zadać pytanie, czy taka umowa powinna być podpisywana w momencie, kiedy my, będąc członkiem NATO, z tego tytułu możemy mieć też pewne problemy z innego."
Z innego z dokumentów ujawnionych w serialu Reset TVP Info wynika, że zgodę na współpracę polskich i rosyjskich służb wydał w 2011 roku ówczesny premier Donald Tusk.