Izrael przeprowadził kolejne naloty na Bejrut. Według mediów, celem jednego z uderzeń był Hashem Safieddine, który ma zostać nowym przywódcą Hezbollahu. Na razie kieruje on radą wykonawczą grupy.
Izrael zbombardował południowe przedmieścia stolicy Libanu, które są bastionem Hezbollahu. W mieście było słychać głośne wybuchy, a siła eksplozji wstrząsnęła budynkami, także w jego okolicach. Hashem Safieddine w czasie nalotu miał przebywać w bunkrze - razem z innymi bojownikami. Atak miał być większy niż nalot z ubiegłego tygodnia, gdy zabici zostali przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah oraz wielu wyższych rangą dowódców grupy.