Wczesne głosowanie na prezydenta Stanów Zjednoczonych rozpoczyna się właśnie na Florydzie.
To jeden z najważniejszych stanów w wyborach, w którym do zdobycia jest 30 elektorskich głosów.
Więcej głosów elektorskich niż na Florydzie kandydaci walczący o Biały Dom mogą zdobyć tylko w Kalifornii i Teksasie. Wczesne głosowanie w słonecznym stanie potrwa dwa tygodnie. W jego pierwszych dniach przed niektórymi lokalami spodziewane są długie kolejki.
"To bardzo ważne, aby wyborcy sprawdzali na naszych oficjalnych stronach, jak długo będą musieli czekać na oddanie głosu. Wszystko po to, aby cały proces przebiegał dla nich sprawniej" - mówiła Christina White z komisji wyborczej okręgu Miami.
Floryda to miejsce, gdzie szczególnie dużo głosuje wyborców pochodzenia latynoskiego.
"Stawcie się na głosowaniu, wybierajcie. Musimy umiejętnie kształtować nasza demokracje. Robimy to dla naszych dzieci, rodzin, społeczności, ale przede wszystkim kraju" - mówiła pochodząca z Kuby Maria, która już w pierwszy dzień wczesnego głosowania idzie spełnić swój obywatelski obowiązek.
Według średniej sondaży Donald Trump na Florydzie może liczyć na 50,5 procent poparcia. Kamala Harris na 45.
Więcej głosów elektorskich niż na Florydzie kandydaci walczący o Biały Dom mogą zdobyć tylko w Kalifornii i Teksasie. Wczesne głosowanie w słonecznym stanie potrwa dwa tygodnie. W jego pierwszych dniach przed niektórymi lokalami spodziewane są długie kolejki.
"To bardzo ważne, aby wyborcy sprawdzali na naszych oficjalnych stronach, jak długo będą musieli czekać na oddanie głosu. Wszystko po to, aby cały proces przebiegał dla nich sprawniej" - mówiła Christina White z komisji wyborczej okręgu Miami.
Floryda to miejsce, gdzie szczególnie dużo głosuje wyborców pochodzenia latynoskiego.
"Stawcie się na głosowaniu, wybierajcie. Musimy umiejętnie kształtować nasza demokracje. Robimy to dla naszych dzieci, rodzin, społeczności, ale przede wszystkim kraju" - mówiła pochodząca z Kuby Maria, która już w pierwszy dzień wczesnego głosowania idzie spełnić swój obywatelski obowiązek.
Według średniej sondaży Donald Trump na Florydzie może liczyć na 50,5 procent poparcia. Kamala Harris na 45.