Republikański prokurator generalny stanu Missouri, Andrew Bailey poinformował, że wszczyna dochodzenie w sprawie Google. Otwiera to nową kartę w związku z oskarżeniami tej platformy o cenzurowanie konserwatywnych wypowiedzi.
Google odrzuciło oskarżenia prokuratora Missouri. Firma podkreśliła, że są one całkowicie fałszywe. Podmioty technologiczne zaprzeczają, że media cenzurują konserwatywne głosy.
Donald Trump powiedział w zeszłym miesiącu, że będzie domagał się ścigania Google, jeśli wygra wybory. Kandydat Republikanów i jego zwolennicy twierdzą bez dowodów, że wyszukiwanie w Google wyświetla tylko''złe historie" na temat byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
- Rozpoczynam dochodzenie w sprawie Google – największej wyszukiwarki w Ameryce – za cenzurowanie konserwatywnych wypowiedzi podczas najważniejszych wyborów w historii naszego kraju – napisał w poście prokurator Missouri Andrew Beiley.
W swoim komunikacie nie podał żadnego przykładu ani dowodu na poparcie twierdzenia o cenzurze.
Google napisał w odpowiedzi: - Te twierdzenia są całkowicie fałszywe. Wyszukiwanie służy wszystkim naszym użytkownikom, a nasza działalność opiera się na pokazywaniu przydatnych informacji każdemu – bez względu na jego poglądy polityczne.
Donald Trump powiedział w zeszłym miesiącu, że będzie domagał się ścigania Google, jeśli wygra wybory. Kandydat Republikanów i jego zwolennicy twierdzą bez dowodów, że wyszukiwanie w Google wyświetla tylko''złe historie" na temat byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
- Rozpoczynam dochodzenie w sprawie Google – największej wyszukiwarki w Ameryce – za cenzurowanie konserwatywnych wypowiedzi podczas najważniejszych wyborów w historii naszego kraju – napisał w poście prokurator Missouri Andrew Beiley.
W swoim komunikacie nie podał żadnego przykładu ani dowodu na poparcie twierdzenia o cenzurze.
Google napisał w odpowiedzi: - Te twierdzenia są całkowicie fałszywe. Wyszukiwanie służy wszystkim naszym użytkownikom, a nasza działalność opiera się na pokazywaniu przydatnych informacji każdemu – bez względu na jego poglądy polityczne.