Partia Razem zagłosuje przeciwko ustawie budżetowej, jeśli nie zostaną do niej wprowadzone poprawki - zapowiada Adrian Zandberg.
Przewodniczący ugrupowania dodaje, że projekt budżetu, przygotowany przez rząd jest aspołeczny i wymaga głębokich zmian. Domaga się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia, naukę, badania i rozwój oraz zwiększenia pensji w budżetówce.
Kongres Partii Razem podjął także decyzję o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i powołaniu własnego koła.
Ruch ten jest podyktowany niezadowoleniem z działań rządu.
Kongres Partii Razem podjął także decyzję o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i powołaniu własnego koła.
Ruch ten jest podyktowany niezadowoleniem z działań rządu.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Zandberg i towarzysze powinni raczej sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego prawie nikt nie chciał i nie chce na nich głosować, skoro oni są (ponoć) tak PROspołeczni....
Budżetówka, emeryci, służba zdrowia oraz "proletayrat" w nosie mają tych ponoć "swoich" ideowych reprezentantów. A swoją drogą, to wieść gminna niesie, że gros ich wyborców to osoby sentymentalnie powiązane z upadłą komuną.
Toto "Razem", podobnie jak i PiS, mentalnie i programowo tkwią właśnie w socrealizmie
Zandberg chciał mieć pewność, że wystartuje w wyborach prezydenckich. A będąc w koalicji, może się okazać, że nie ma takiego poparcia, jakie uważa, że ma.