Prezydent Joe Biden ogłosił porozumienie Izraela z Hamasem polegające na zawieszeniu broni i uwolnieniu części zakładników. Zapowiedział, że porozumienie ma doprowadzić do trwałego zakończenia wojny.
"To bardzo dobry dzień" - tak rozpoczął swoje wystąpienie w Białym Domu amerykański prezydent, informując o porozumieniu pomiędzy Izraelem i Hamasem. Poinformował, że w niedzielę dojdzie do zawiedzenia broni i zwolnienia przez Hamas części zakładników, w tym obywateli amerykańskich.
W następnym etapie będą prowadzone dalsze negocjacje, których celem będzie zakończenie wojny i uwolnienie pozostałych zakładników. Gdyby negocjacje się przeciągały, to zawieszenie broni będzie automatycznie przedłużane. W trzeciej fazie rozpocznie się proces odbudowy Strefy Gazy. "To jest to porozumienie pokojowe, które przedstawiłem poprzedniej wiosny" - mówił. Joe Biden dodał, że to były najtrudniejsze negocjacje pokojowe z jakimi kiedykolwiek miał do czynienia.
Choć osiągniecie porozumienia pomiędzy Izraelem i Hamasem odbyło się pod rządami obecnej administracji, zasługę za zawieszenie broni już przypisał sobie Donald Trump, który obejmie urząd prezydenta dopiero 20 stycznia.
W następnym etapie będą prowadzone dalsze negocjacje, których celem będzie zakończenie wojny i uwolnienie pozostałych zakładników. Gdyby negocjacje się przeciągały, to zawieszenie broni będzie automatycznie przedłużane. W trzeciej fazie rozpocznie się proces odbudowy Strefy Gazy. "To jest to porozumienie pokojowe, które przedstawiłem poprzedniej wiosny" - mówił. Joe Biden dodał, że to były najtrudniejsze negocjacje pokojowe z jakimi kiedykolwiek miał do czynienia.
Choć osiągniecie porozumienia pomiędzy Izraelem i Hamasem odbyło się pod rządami obecnej administracji, zasługę za zawieszenie broni już przypisał sobie Donald Trump, który obejmie urząd prezydenta dopiero 20 stycznia.