Dwie osoby zginęły w wypadku polskiego samochodu na autostradzie w Niemczech. Bus wjechał w tył ciężarówki stojącej w korku po wcześniejszych wypadkach w tym miejscu.
Do fatalnej serii zdarzeń doszło na autostradzie A2, między Hanowerem a Berlinem. Na pasie w kierunku stolicy Niemiec około czwartej nad ranem polski bus uderzył w stojące w korku samochody. Ciężko ranny kierowca trafił do szpitala, dwóch pasażerów zginęło.
Do zatoru między miastami Ziesar i Wollin doszło po dwóch wcześniejszych nocnych wypadkach. Najpierw auto wjechało w oznaczenia związane z trwającymi w tym miejscu pracami remontowymi, kierowca został poważnie ranny. Godzinę później jedna półciężarówka wjechała w drugą - w efekcie trzy osoby zostały zabrane do szpitali, w akcji brał udział także ratunkowy helikopter.
Do kolejnego wypadku, tego z udziałem polskiego busa, nie minęła nawet godzina.
Na autostradzie w stronę granicy z Polską, pięćdziesiąt kilometrów przed Berlinem wciąż są poważne utrudnienia.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Do zatoru między miastami Ziesar i Wollin doszło po dwóch wcześniejszych nocnych wypadkach. Najpierw auto wjechało w oznaczenia związane z trwającymi w tym miejscu pracami remontowymi, kierowca został poważnie ranny. Godzinę później jedna półciężarówka wjechała w drugą - w efekcie trzy osoby zostały zabrane do szpitali, w akcji brał udział także ratunkowy helikopter.
Do kolejnego wypadku, tego z udziałem polskiego busa, nie minęła nawet godzina.
Na autostradzie w stronę granicy z Polską, pięćdziesiąt kilometrów przed Berlinem wciąż są poważne utrudnienia.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski