Były premier Mateusz Morawiecki stawił się na przesłuchanie w Najwyższej Izbie Kontroli w charakterze świadka. Chodzi między innymi o sprawy związane z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych i Polskim Funduszem Rozwoju.
Izba prowadzi właśnie kontrolę związaną z zakupami organizowanymi przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych.
Wezwanie do NIK byłego szefa rządu ma mieć związek również z kontrolą funkcjonowania Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. To instytucja odpowiedzialna za sektor bankowy i rynki kapitałowe, również bezpośrednio nadzorowana przez premiera. Kontrola Izby w KNF ma związek z aferą GetBack.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski