Prezydent Donald Trump wycofuje się z wysokich taryf celnych na elektronikę z Chin. Cłami nie będzie objętych ponad 20 produktów, w tym smartfony, komputery i panele telewizyjne.
Donald Trump nałożył na Chiny 125 proc. cła wzajemne. Wraz z wcześniejszymi cłami w wysokości 20 proc. stawka celna na import z Chin wynosi 145 proc.
Opublikowane przez amerykańskie służby celne rozporządzenie wyłącza jednak z ceł wzajemnych większość elektroniki importowanej z Chin. Poza komputerami, smartfonami i panelami telewizyjnymi na liście znajdują się tablety, półprzewodniki, rutery, karty pamięci i wiele innych produktów. Towary te zostaną też wyłączone z 10 proc. ceł bazowych dla innych krajów.
Decyzja Trumpa pozwoli uniknąć znacznych podwyżek cen elektroniki w USA. Szacowano, że cła mogłyby dwukrotnie zwiększyć ceny laptopów i smartfonów. Zniesienie ceł wzajemnych na elektronikę przyniesie też korzyść takim firmom jak Apple, Samsung, HP, Dell i Microsoft, które produkują części swoich produktów poza Stanami Zjednoczonymi.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Opublikowane przez amerykańskie służby celne rozporządzenie wyłącza jednak z ceł wzajemnych większość elektroniki importowanej z Chin. Poza komputerami, smartfonami i panelami telewizyjnymi na liście znajdują się tablety, półprzewodniki, rutery, karty pamięci i wiele innych produktów. Towary te zostaną też wyłączone z 10 proc. ceł bazowych dla innych krajów.
Decyzja Trumpa pozwoli uniknąć znacznych podwyżek cen elektroniki w USA. Szacowano, że cła mogłyby dwukrotnie zwiększyć ceny laptopów i smartfonów. Zniesienie ceł wzajemnych na elektronikę przyniesie też korzyść takim firmom jak Apple, Samsung, HP, Dell i Microsoft, które produkują części swoich produktów poza Stanami Zjednoczonymi.
Edycja tekstu: Jacek Rujna