Rosjanie nie przestrzegają zawieszenia broni. Po północy atakowali Ukrainę za pomocą dalekosiężnych dronów i bomb.
W sobotę europejscy przywódcy i ukraiński prezydent apelowali do Rosji o wstrzymanie ognia od poniedziałku. Miałoby ono być wstępem do rozmów pokojowych.
Apel o zawieszenie broni Wołodymyr Zełenski powtórzył jeszcze kilka godzin przed północą. Jak mówił, pełne i bezwarunkowe i długotrwałe zawieszenie ognia stworzy niezbędne podstawy dla dyplomacji i może znacząco przybliżyć pokój.
Tymczasem jak donoszą ukraińskie siły powietrzne, Rosjanie już w poniedziałek wypuścili na terytorium Ukrainy dalekosiężne bezzałogowce typu Shahed, zaś obwody doniecki, sumski i zaporoski atakowali kierowanymi bombami lotniczymi. Oznacza to, że Kreml nie przystał na apel o 30-dniowe zawieszenie ognia, co powinno z kolei skutkować wzmocnieniem zachodnich sankcji wobec Rosji.
Zawieszenie ognia miało być też niezbędnym warunkiem do rozpoczęcia rozmów z Rosją, jednak w niedzielę Wołodymyr Zełenski przekazał, że zgadza się na spotkanie z Putinem już w najbliższy czwartek w Turcji.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Apel o zawieszenie broni Wołodymyr Zełenski powtórzył jeszcze kilka godzin przed północą. Jak mówił, pełne i bezwarunkowe i długotrwałe zawieszenie ognia stworzy niezbędne podstawy dla dyplomacji i może znacząco przybliżyć pokój.
Tymczasem jak donoszą ukraińskie siły powietrzne, Rosjanie już w poniedziałek wypuścili na terytorium Ukrainy dalekosiężne bezzałogowce typu Shahed, zaś obwody doniecki, sumski i zaporoski atakowali kierowanymi bombami lotniczymi. Oznacza to, że Kreml nie przystał na apel o 30-dniowe zawieszenie ognia, co powinno z kolei skutkować wzmocnieniem zachodnich sankcji wobec Rosji.
Zawieszenie ognia miało być też niezbędnym warunkiem do rozpoczęcia rozmów z Rosją, jednak w niedzielę Wołodymyr Zełenski przekazał, że zgadza się na spotkanie z Putinem już w najbliższy czwartek w Turcji.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski