Unijne kraje zaakceptowały wstępnie zapisy umowy handlowej z Ukrainą. Przeciwko były tylko Słowacja i Węgry.
Procedury zostaną sfinalizowane na początku przyszłego tygodnia. Do dokumentu wpisano gwarancje chroniące rynki państw Wspólnoty przed zalewem żywności z Ukrainy.
Kilka zapisów zostało wzmocnionych na wniosek krajów z silnym rolnictwem, między innymi Polski, które obawiały się napływu taniej żywności z Ukrainy. Są klauzule bezpieczeństwa. Wystarczy, że problemów na rynku z powodu nadmiernego importu z Ukrainy doświadczy jeden kraj, a nie jak to bywa w umowach handlowych - kilka państw, wtedy będzie zaciągany hamulec i będą wprowadzane ograniczenia.
Ukraina musi też dostosować produkcję rolną do unijnych standardów do 2028 roku. Chodzi między innymi o dobrostan zwierząt, czy użycie pestycydów. Jeśli tego nie zrobi, dostęp do unijnego rynku będzie mieć ograniczony.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Kilka zapisów zostało wzmocnionych na wniosek krajów z silnym rolnictwem, między innymi Polski, które obawiały się napływu taniej żywności z Ukrainy. Są klauzule bezpieczeństwa. Wystarczy, że problemów na rynku z powodu nadmiernego importu z Ukrainy doświadczy jeden kraj, a nie jak to bywa w umowach handlowych - kilka państw, wtedy będzie zaciągany hamulec i będą wprowadzane ograniczenia.
Ukraina musi też dostosować produkcję rolną do unijnych standardów do 2028 roku. Chodzi między innymi o dobrostan zwierząt, czy użycie pestycydów. Jeśli tego nie zrobi, dostęp do unijnego rynku będzie mieć ograniczony.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin