Polska stoi przed wyborem między rozwojem, który proponuje rząd, a rozdawnictwem, którego chce opozycja - mówi minister finansów.
W piątek Donald Tusk zapowiedział wydłużenie urlopu macierzyńskiego i wielkie inwestycje w drogi i koleje oraz energetykę. Według opozycji, były to obietnice bez pokrycia.
Według Ministra Skarbu Mikołaja Budzanowskiego, głównym źródłem finansującym ma być Bank Gospodarstwa Krajowego. - BGK dokonuje sprzedaży np. na Giełdzie Papierów Wartościowych, uzyskujemy miliard złotych, który zwiększa fundusze własne banku. Z powodu dźwigni, jaką ma każdy bank, ten miliard zwielokrotnia się 5-7 razy - tłumaczy Budzanowski.
BGK nie jest i nie będzie częścią sektora finansów publicznych i dlatego też kredytowanie inwestycji przez ten jedyny bank państwowy nie będzie zwiększało długu publicznego - zapowiada minister finansów Jacek Rostowski.
Do 2015 roku czekają nas poważne przedsięwzięcia. Są one konieczne właśnie teraz, bo kryzys to najlepszy moment na inwestowanie - dodał Rostowski. W piątek mówił o tym premier Donald Tusk.
Sejm przyjął w piątkowym głosowaniu wotum zaufania dla rządu.