Zarząd Portu Szczecin-Świnoujście w najbliższych dniach zwróci się do prezydenta Szczecina, aby obniżył stawki za wieczyste użytkowanie terenów portowych. Podstawą pisma ma być nowe rozporządzenie, jakie przyjął rząd. Piotr Krzystek ten wniosek prawdopodobnie odrzuci.
Od kilku lat spółki portowe w Szczecinie i Świnoujściu płacą dziesięciokrotnie większe opłaty za użytkowanie terenów niż firmy w Trójmieście. To dlatego, że tamtejsi prezydenci uznali, że porty są ważne dla obronności kraju i - zgodnie z ustawą - zastosowali niższą stawkę.
W Szczecinie sąd rozstrzygnął inaczej, a prezydent Krzystek uważa, że obniżenie opłat tylko na podstawie rozporządzenia jest niemożliwe. Według niego, potrzebna jest zmiana ustawy.
Poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Litwiński przyznał w "Rozmowach pod krawatem", że część parlamentarzystów jest przeciwko temu. Jak argumentują, skoro mamy nowe rozporządzenie, czyli nową podstawę prawną, niech sprawę rozstrzygnie sąd.
- Posłowie zastanawiali się też, skąd wiadomo, że rozporządzenie nie wystarczy, czy sąd już tak powiedział? Nie. Wiemy tylko, że prezydenci Szczecina i Świnoujścia tak uważają - mówił Litwiński.
W zarządzie portu potwierdzono nam, że wniosek trafi w najbliższym czasie do Piotra Krzystka. Jednak prezesi portu byli dla nas nieuchwytni. - Nikogo dzisiaj nie ma. Wszyscy są na szkoleniu - usłyszeliśmy.
Gdy prezydent Szczecina odrzuci wniosek zarządu portu, dokument trafi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a potem do sądu.
W Szczecinie sąd rozstrzygnął inaczej, a prezydent Krzystek uważa, że obniżenie opłat tylko na podstawie rozporządzenia jest niemożliwe. Według niego, potrzebna jest zmiana ustawy.
Poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Litwiński przyznał w "Rozmowach pod krawatem", że część parlamentarzystów jest przeciwko temu. Jak argumentują, skoro mamy nowe rozporządzenie, czyli nową podstawę prawną, niech sprawę rozstrzygnie sąd.
- Posłowie zastanawiali się też, skąd wiadomo, że rozporządzenie nie wystarczy, czy sąd już tak powiedział? Nie. Wiemy tylko, że prezydenci Szczecina i Świnoujścia tak uważają - mówił Litwiński.
W zarządzie portu potwierdzono nam, że wniosek trafi w najbliższym czasie do Piotra Krzystka. Jednak prezesi portu byli dla nas nieuchwytni. - Nikogo dzisiaj nie ma. Wszyscy są na szkoleniu - usłyszeliśmy.
Gdy prezydent Szczecina odrzuci wniosek zarządu portu, dokument trafi do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a potem do sądu.