Najnowsze dane o stanie amerykańskiej gospodarki pokazują, że Produkt Krajowy Brutto w drugim kwartale rozwijał się wolniej niż oczekiwano.
Ze spodziewanych 8,5 procent osiągnięto 6,5 procent. Ekonomia ożywia się zdecydowanie w porównaniu z poziomem PKB sprzed pandemii.
Mimo wszystko dane pokazują, że amerykańska gospodarka w szybkim tempie po pandemii powraca do normalności. Według części ekspertów, niższy od oczekiwań wynik może być spowodowany problemami z podażą nienadążającą za popytem. Tak jest np. na rynku samochodów. Z tego powodu ich cena jest wyższa nawet o 30 procent niż 12 miesięcy temu.
- Podejrzewamy, że galopująca inflacja z biegiem czasu będzie spadać. Nie jesteśmy pewni, jak długo może utrzymywać się ona na wysokim poziomie, być może wszystko ustabilizuje się w przyszłym roku, przed zbliżającymi się wyborami do kongresu, ale tej chwili nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy to dokładnie będzie. Nie chciałbym jednak, aby wykorzystywane to było politycznie - mówił szef Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell.
Eksperci spodziewają się wzrostu PKB w ujęciu rocznym wyniesie ponad 6 procent. Byłoby to najwięcej od 1984 roku.
Mimo wszystko dane pokazują, że amerykańska gospodarka w szybkim tempie po pandemii powraca do normalności. Według części ekspertów, niższy od oczekiwań wynik może być spowodowany problemami z podażą nienadążającą za popytem. Tak jest np. na rynku samochodów. Z tego powodu ich cena jest wyższa nawet o 30 procent niż 12 miesięcy temu.
- Podejrzewamy, że galopująca inflacja z biegiem czasu będzie spadać. Nie jesteśmy pewni, jak długo może utrzymywać się ona na wysokim poziomie, być może wszystko ustabilizuje się w przyszłym roku, przed zbliżającymi się wyborami do kongresu, ale tej chwili nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy to dokładnie będzie. Nie chciałbym jednak, aby wykorzystywane to było politycznie - mówił szef Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell.
Eksperci spodziewają się wzrostu PKB w ujęciu rocznym wyniesie ponad 6 procent. Byłoby to najwięcej od 1984 roku.