Plaż strzegą wykwalifikowani ratownicy - takie są wyniki kontroli szczecińskich kąpielisk. Zakład Usług Komunalnych od poniedziałku sprawdza, czy boje na Dziewokliczu, Dąbiu i Głębokim są we właściwym miejscu, a ratownicy mają niezbędne pozwolenia na pracę.
Do wtorku wszyscy strzegący plaż mieli potwierdzić swoje uprawnienia.
- Dostali nakaz przedstawienia dokumentów, tj. pozwolenie na wykonywanie zawodu czy potwierdzających uprawnienia niezbędne do udzielania pomocy medycznej - tłumaczy Andrzej Kus z ZUK-u. - Przedstawiciel ratowników przyniósł całą teczkę, w której były zaświadczenia 17 osób. Przeanalizowaliśmy je i nie zauważyliśmy żadnych nieprawidłowości.
Zakład Usług Komunalnych wziął pod lupę kąpieliska po tym, jak podczas weekendowego patrolu policjanci wykryli szereg nieprawidłowości.
Okazało się, że w sobotę, gdy startował sezon, brodzik dla dzieci na Głębokim nie był ogrodzony, ratownicy nie byli na stanowiskach oraz nie mieli przy sobie dokumentów.
- Dostali nakaz przedstawienia dokumentów, tj. pozwolenie na wykonywanie zawodu czy potwierdzających uprawnienia niezbędne do udzielania pomocy medycznej - tłumaczy Andrzej Kus z ZUK-u. - Przedstawiciel ratowników przyniósł całą teczkę, w której były zaświadczenia 17 osób. Przeanalizowaliśmy je i nie zauważyliśmy żadnych nieprawidłowości.
Zakład Usług Komunalnych wziął pod lupę kąpieliska po tym, jak podczas weekendowego patrolu policjanci wykryli szereg nieprawidłowości.
Okazało się, że w sobotę, gdy startował sezon, brodzik dla dzieci na Głębokim nie był ogrodzony, ratownicy nie byli na stanowiskach oraz nie mieli przy sobie dokumentów.