Szczeciński Zakład Usług Komunalnych zdecydował się na wyburzenie basenów nieczynnego kąpieliska. Początkowo miał ogrodzić teren Gontynki i zakryć studzienki.
Miasto zleciło ZUK-owi zabezpieczenie dawnego kąpieliska po poniedziałkowym wypadku. Trzech chłopców wpadło do głębokiego basenu, w którym zebrała się deszczówka. Topiące się dzieci uratowali policjanci.
Teraz baseny będą osuszone i oczyszczone z zalegających w nich śmieci - opon, starych mebli i innych odpadów. Potem niecki wyburzy specjalistyczna firma, a w najgłębszych miejscach wysypie gruz.
Prace rozpoczną się w poniedziałek i potrwają dwa tygodnie. Ich koszt to 50 tys. zł. W czwartek Zakład zaczął budować wokół Gontynki ogrodzenie z leśnej siatki i drewnianych pali.
Teraz baseny będą osuszone i oczyszczone z zalegających w nich śmieci - opon, starych mebli i innych odpadów. Potem niecki wyburzy specjalistyczna firma, a w najgłębszych miejscach wysypie gruz.
Prace rozpoczną się w poniedziałek i potrwają dwa tygodnie. Ich koszt to 50 tys. zł. W czwartek Zakład zaczął budować wokół Gontynki ogrodzenie z leśnej siatki i drewnianych pali.