- Dwójce dzieci, ich matce i starszemu mężczyźnie nic się nie stało, dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy - mówi Bogumił Prostak z gryfińskiej policji. - Policjanci po wejściu do mieszkania nie mieli czasu na negocjacje z mężczyzną. Istniało zagrożenie dla życia osób tam przebywających. Policjanci obezwładnili mężczyznę i zatrzymali go.

Mężczyzna nie pozwolił przebadać się alkotestem, pobrano mu próbki krwi do badań. Mundurowi przewieźli napastnika na komisariat policji w Chojnie. Nie wiadomo jeszcze kiedy, ale może usłyszeć zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób. Grozić mu będzie do ośmiu lat więzienia.