Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz Pogoni z Werderem. To będzie piłkarskie święto, a nie potyczki z policją - w ten sposób szczeciński klub komentuje informacje, które pojawiły się na stronie drużyny z Bundesligi.
Władze Werderu odradzały swoim kibicom przyjazd do Szczecina na towarzyski sparing z Dumą Pomorza. Na stronie niemieckiego klubu można było przeczytać:
"Po konsultacji z bremeńską policją odradzamy przyjeżdżania na mecz. Istnieją tam skrajnie prawicowe struktury pseudokibiców, w związku z czym nie można wykluczyć zagrożenia dla fanów Werderu. Niestety, niemożliwa jest ocena stanu przygotowania służb porządkowych na miejscu, dlatego apelujemy do kibiców, którzy planują podróż do Szczecina, aby z powodów bezpieczeństwa odstąpiły od tego zamiaru".
Oświadczenie zostało usunięte ze strony Werderu w czwartek przed południem, ale kibice Pogoni zdążyli na nie zareagować.
"Pragniemy poinformować zatroskaną bremeńską policję, że "skrajnie prawicowe struktury pseudokibiców" to żadne zagrożenie. Radzilibyśmy uważać na jaskiniowców z widelcami. To oni sieją największe spustoszenie w tym dalekim kraju ze wschodu!" - napisali na swojej stronie fani Dumy Pomorza.
Prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek nie rozumie, dlaczego Werder opublikował taki komunikat i zapewnia, że na mecz do Szczecina warto przyjechać.
- Nie wiem, skąd wzięły się takie informacje. Ten komunikat był dla nas przykrym zaskoczeniem, ale nie chcemy prowadzić dialogu z klubem w tym duchu - powiedział Mroczek w rozmowie z Radiem Szczecin. - Okazuje się, że Werder jest niżej od Pogoni nie tylko w tabeli rozgrywek, ale i pod względem wyrażania swoich emocji.
Pogoń zagra z Werderem 8 lipca na stadionie przy Twardowskiego w Szczecinie. Początek meczu o godz. 18.
"Po konsultacji z bremeńską policją odradzamy przyjeżdżania na mecz. Istnieją tam skrajnie prawicowe struktury pseudokibiców, w związku z czym nie można wykluczyć zagrożenia dla fanów Werderu. Niestety, niemożliwa jest ocena stanu przygotowania służb porządkowych na miejscu, dlatego apelujemy do kibiców, którzy planują podróż do Szczecina, aby z powodów bezpieczeństwa odstąpiły od tego zamiaru".
Oświadczenie zostało usunięte ze strony Werderu w czwartek przed południem, ale kibice Pogoni zdążyli na nie zareagować.
"Pragniemy poinformować zatroskaną bremeńską policję, że "skrajnie prawicowe struktury pseudokibiców" to żadne zagrożenie. Radzilibyśmy uważać na jaskiniowców z widelcami. To oni sieją największe spustoszenie w tym dalekim kraju ze wschodu!" - napisali na swojej stronie fani Dumy Pomorza.
Prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek nie rozumie, dlaczego Werder opublikował taki komunikat i zapewnia, że na mecz do Szczecina warto przyjechać.
- Nie wiem, skąd wzięły się takie informacje. Ten komunikat był dla nas przykrym zaskoczeniem, ale nie chcemy prowadzić dialogu z klubem w tym duchu - powiedział Mroczek w rozmowie z Radiem Szczecin. - Okazuje się, że Werder jest niżej od Pogoni nie tylko w tabeli rozgrywek, ale i pod względem wyrażania swoich emocji.
Pogoń zagra z Werderem 8 lipca na stadionie przy Twardowskiego w Szczecinie. Początek meczu o godz. 18.