Sama nominacja była dla mnie zaszczytem - mówi naszemu amerykańskiemu korespondentowi Aleksander Doba. W piątek policki kajakarz został nagrodzony za samotny transatlantycki rejs.
W Salt Lake City odebrał czek na tysiąc dolarów i wyróżnienie w kategorii "wyprawa roku", które przyznało pismo Canoe&Kayak.
- To jest czasopismo o największym zasięgu w USA i chyba na świecie. Jeśli ludzie interesują się kajakarstwem, pływają, to jest ich pasja, a potem oceniają różne wyprawy i ja zostałem oceniony przez nich tak wysoko, to dla mnie wielka frajda i satysfakcja - powiedział Aleksander Doba.
15 sierpnia Aleksander Doba wyrusza na swoją ulubioną rzekę Drawę. Tym razem będzie to rodzinna wyprawa z żoną, synową, synem i wnuczkami.