Szczecińska "Fryga" już stoi i wzbudza emocje. Zapytaliśmy mieszkańców Szczecina, co sądzą o nowej żółto-czerwonej rzeźbie na placu Zamenhofa.
- Jest inna, kolorowa. Pasuje - uważa kolejny mieszkaniec.
- Może dzieci będzie zachwycać, ale czy dorosłych? Nie wiem - komentuje szczecinianka.
- Interesujące. Wygląda troszeczkę jak szaszłyk. Wygląda jak coś, na co chce się wejść - dodaje kolejny mieszkaniec.
Autorem rzeźby jest Maurycy Gomulicki. Za "Frygę" i jej montaż Szczecin zapłacił około 200 tysięcy złotych.
Dodaj komentarz 2 komentarze
W środku lasu, u zbiegu ulic Goleniowskiej i Kablowej stoi i coraz bardziej niszczeje rzeźba Gryf. Dwa lata temu Rada Osiedla Załom - Kasztanowe złożyła wniosek do o wyremontowanie i przeniesienie rzeźby na nowe, bardziej reprezentatywne miejsce tj. na rondo przy ulicach Goleniowskiej, Lubczyńskiej i Nowoprzestrzennej. Nasz wniosek poparł magistrat i tyle. Na remont i przeniesienie Gryfa - symbolu miasta Szczecin do dziś pieniądze się nie znalazły.
Na powrót Masztu Maciejewicza na swoje miejsce u wylotu Trasy Zamkowej też pieniędzy nie ma.