SLD apeluje do prezydenta Szczecina, aby wycofał się z decyzji o wystąpieniu ze Związku Miast Polskich i Związku Miast Bałtyckich.
Poruszono też aspekt finansowy, a konkretnie oszczędnościowy. Roczna składka za obecność w ZMP to ponad 100 tysięcy złotych. Dariusz Wieczorek w czwartek apelował do prezydenta Piotra Krzystka, by się wycofał z tej decyzji.
- To argument kompletnie bzdurny. Jedna fryga w Szczecinie to dwa lata udziału naszeg miasta w Związku Miast Polskich i Związku Miast Bałtyckich - mówił Wieczorek.
Dawid Krystek, szef szczecińskiego SLD i radny, pytany o konkretne efekty działań Związku tłumaczył, że zawsze zawiera głos w ważnych sprawach, szczególnie teraz, gdy rządzący deklarują chęć współpracy z samorządami
- Mamy za sobą osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej, która była tak "obywatelska", jak kiedyś była "Milicja Obywatelska". Głos samorządów był kreowany, a to czy będzie słyszany przez rząd, to już inna sprawa - dodał Krystek.
SLD złoży projekty uchwał, uchylające decyzję o wystąpieniu z obu Związków. Ale bez poparcia dużych klubów, prezydenckiego i PiS, nie ma szans na ich przegłosowanie - a te w większości były "za" rezygnacją z członkostwa.