Kajakarz z Polic chce po raz trzeci pokonać samotnie Ocean Atlantycki. W środę oficjalnie pożegnał się z sympatykami w stolicy.
Aleksander Doba dziękując za wsparcie przypomniał, że mimo samotnej wyprawy będzie na bieżąco - w każdą sobotę - informował o jej przebiegu słuchaczy Radia Szczecin. - Poprzez telefon satelitarny będę nadawał audycję "Doba w godzinę". To będzie coś wspaniałego, że na bieżąco będę mógł się podzielić moimi spostrzeżeniami czy przeżyciami ze słuchaczami Radia Szczecin - podkreślał podróżnik.
Burmistrz Polic Władysław Diakun powiedział, że nie można sobie wyobrazić lepszego ambasadora Polic niż Aleksander Doba.
- To bardzo przyjemne wydarzenie. Nie tylko mnie rozpiera duma, ale i wszystkich policzan i wszystkich, którzy mu dopingują. Będzie jeszcze większa duma, gdy będziemy go witać na portugalskim wybrzeżu - mówił Diakun.
Radio Szczecin jest z partnerem wyprawy. Aleksander Doba będzie miał łączność ze światem dzięki dwóm niezależnym telefonom satelitarnym przekazanym przez naszą redakcję.
- Mamy nadzieję, że to będzie pierwszy na świecie program nadawany z oceanu - mówił prezes Radia Szczecin Adam Rudawski, który żegnał Dobę w imieniu słuchaczy.
Aleksander Doba ma przed sobą blisko sześć tysięcy kilometrów. Wystartuje 29 maja. Finisz - po około trzech miesiącach podróży ma być w Lizbonie. Powrót planuje 9 września w dniu swoich urodzin.
To trzecia wyprawa Doby przez Atlantyk. Poprzednie dwie odbywały się na trasie z Europy do Ameryki Północnej i z Afryki do Ameryki Południowej. Wtedy płynął najkrótszą i najdłuższą trasą. Za drugą wyprawę zdobył tytuł "Podróżnika roku" magazynu "National Geographic". Tym razem chce pokonać Ocean Atlantycki płynąc trudnym szlakiem północnym.
Najbliższa audycja „Doba w godzinę” - już ze Stanów Zjednoczonych - w sobotę po 17.
Aleksander Doba dziękując za wsparcie przypomniał, że mimo samotnej wyprawy będzie na bieżąco - w każdą sobotę - informował o jej przebiegu słuchaczy Radia Szczecin.