Odrzucenie przez Sejm projektu ustawy w sprawie całkowitego zakazu aborcji to efekt obłudy ze strony Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości - uważa poseł Kukiz'15 ze Szczecina Sylwester Chruszcz. Jako jedyny parlamentarzysta z regionu głosował przeciwko skierowaniu dokumentu o zaostrzeniu przepisów aborcyjnych do kosza.
Chruszcz twierdzi, że projekt powinien być dalej procedowany. Decyzja większości posłów to jego zdaniem efekt wewnątrzpartyjnych rozgrywek.
- Obłuda i ze strony Platformy i PiS-u, była tak wielka, że ten projekt schowano. Z jednej strony strach Prawa i Sprawiedliwości przed wzrostem poparcia przy czarnych marszach. Z drugiej PO, która chciała wczoraj w komisji głosować za tym, żeby zachować ten projekt, gdzie byli przeciwko niemu. To jest typowa hucpa polityczna - mówił Chruszcz.
Według posła Kukiz'15 projekt został za wcześnie odrzucony. Sam deklaruje się jako zwolennik obrony życia, ale proponowane w nim przepisy mogły być zdaniem parlamentarzysty zmienione.
- Dopuszczam debatę. Mamy całą salę plenarną i na pewno ten projekt byłby diametralnie inny niż jest - mówił Sylwester Chruszcz.
Projekt komitetu "Stop Aborcji" całkowicie zakazywał przerywania ciąży i przewidywał do pięciu lat więzienia dla kobiet decydujących się na ten krok. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ciążę można przerwać, gdy zagraża życiu matki, jest skutkiem gwałtu lub kazirodztwa albo płód jest poważnie uszkodzony.
- Obłuda i ze strony Platformy i PiS-u, była tak wielka, że ten projekt schowano. Z jednej strony strach Prawa i Sprawiedliwości przed wzrostem poparcia przy czarnych marszach. Z drugiej PO, która chciała wczoraj w komisji głosować za tym, żeby zachować ten projekt, gdzie byli przeciwko niemu. To jest typowa hucpa polityczna - mówił Chruszcz.
Według posła Kukiz'15 projekt został za wcześnie odrzucony. Sam deklaruje się jako zwolennik obrony życia, ale proponowane w nim przepisy mogły być zdaniem parlamentarzysty zmienione.
- Dopuszczam debatę. Mamy całą salę plenarną i na pewno ten projekt byłby diametralnie inny niż jest - mówił Sylwester Chruszcz.
Projekt komitetu "Stop Aborcji" całkowicie zakazywał przerywania ciąży i przewidywał do pięciu lat więzienia dla kobiet decydujących się na ten krok. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ciążę można przerwać, gdy zagraża życiu matki, jest skutkiem gwałtu lub kazirodztwa albo płód jest poważnie uszkodzony.