Pieniądze z wydarzenia zostaną przeznaczone na leczenie 34-letniej Katarzyny Miszczuk.
W programie był bieg dla dzieci, sztafety czy nordic walking. Wystartowali m.in. żołnierze z 12 Brygady Zmechanizowanej czy Flash ze Szczecińskiej Ligi Superbohaterów.

- "Jestem zupełnie nieprzygotowana, ale z racji na to, że chciałabym pomóc - wystartowałam". "12 Brygada Zmechanizowana też biegnie, dla Kasi, bo chcemy pomóc" - mówili uczestnicy.

- Bieganie nic nie kosztuje, ale kiedy zbieramy bardzo dużą ilość osób i każdy przyniesie z sobą parę groszy, to uzbiera się duża suma - mówił współorganizator imprezy Radosław Erkiert z klubu Puszczyk Bukowy.

- Często biegam wieczorami, rano... Popieram takie inicjatywy, bo to fajna zabawa - powiedział pierwszy na mecie Krzysztof Sawicki.

Podczas imprezy można też było kupić rękodzieło oraz dorzucić się do puszek.

Katarzyna Miszczuk jest już w klinice w Berlinie. Przechodzi w niej zabiegi, dzięki którym guz ma zostać zniszczony od środka. Koszt leczenia to ok. 40 tys. euro.