Poseł PiS komentuje sytuację w PO: - Nie wierzę, aby "młode wilki" straciły animusz do walki - stwierdził w "Rozmowach pod krawatem" Michał Jach.
"Młode wilki" to kilku polityków Platformy Obywatelskiej szczególnie aktywnych podczas sejmowego protestu z przełomu grudnia i stycznia. W tym gronie wymienia się posła ze Szczecina, Sławomira Nitrasa.
Ostatnio media ujawniły krótką migawkę ze studia TVP; przed wejściem na antenę dziennikarz niezobowiązująco pyta Grzegorza Schetynę: "Młode wilki uspokojone?"
- Tak - odparł szef Platformy. Dalej słyszymy, że "już nie skaczą" i że "kły [są] stępione".
- Jest szansa na merytoryczną pracę. Myślę, ze to dobra wiadomość, że Schetyna opanowuje sytuację w swojej partii, choć tak do końca nie jestem przekonany. Nie wierzę, że te "młode wilki" straciły animusz do walki - powątpiewa Michał Jach.
Według niego dowodem na to, że posłowie PO nie chcą merytorycznej pracy w sejmie - a jedynie awantury - jest fakt, że, jak stwierdził szef sejmowej komisji obrony, żaden polityk PO nie pojawił się na ostatnim posiedzeniu tego grona.
Ostatnio media ujawniły krótką migawkę ze studia TVP; przed wejściem na antenę dziennikarz niezobowiązująco pyta Grzegorza Schetynę: "Młode wilki uspokojone?"
- Tak - odparł szef Platformy. Dalej słyszymy, że "już nie skaczą" i że "kły [są] stępione".
- Jest szansa na merytoryczną pracę. Myślę, ze to dobra wiadomość, że Schetyna opanowuje sytuację w swojej partii, choć tak do końca nie jestem przekonany. Nie wierzę, że te "młode wilki" straciły animusz do walki - powątpiewa Michał Jach.
Według niego dowodem na to, że posłowie PO nie chcą merytorycznej pracy w sejmie - a jedynie awantury - jest fakt, że, jak stwierdził szef sejmowej komisji obrony, żaden polityk PO nie pojawił się na ostatnim posiedzeniu tego grona.