Landrynki, drzewko w doniczce, samochodzik i pognieciona flaga Unii Europejskiej - takie przedmioty ustawili w czwartek Młodzi Demokraci przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie.
Pod hasłem "Nigdy więcej dewastacji Polski" odbył się tam happening - kilkanaście przedmiotów ma symbolizować dziedziny, w których partia rządząca dewastuje Polskę.
- Nie ma na to naszej zgody - mówił przewodniczący szczecińskiego koła Młodych Demokratów Bartosz Brożyński. - Skupiliśmy się na kilkunastu symbolach. To m.in. edukacja, prawa kobiet, środowisko i oczywiście bezkarna wycinka drzew. Powiemy też o prawie, które ostatnio jest nierespektowane i to jest już opinia powszechnie obowiązująca i Polacy już powszechnie się tak wypowiadają.
Uczestnicy dzisiejszego happeningu za kompletnie bezsensowną uznali reformę oświaty. W ich ocenie rząd Prawa i Sprawiedliwości wykazuje brak szacunku nie tylko wobec dyrektorów, nauczycieli i uczniów, ale także wobec rodziców. Młodzi Demokraci uważają także, że obecne władze dewastują m.in. konstytucję, politykę zagraniczną, prawa kobiet oraz telewizję publiczną.
- Nie ma na to naszej zgody - mówił przewodniczący szczecińskiego koła Młodych Demokratów Bartosz Brożyński. - Skupiliśmy się na kilkunastu symbolach. To m.in. edukacja, prawa kobiet, środowisko i oczywiście bezkarna wycinka drzew. Powiemy też o prawie, które ostatnio jest nierespektowane i to jest już opinia powszechnie obowiązująca i Polacy już powszechnie się tak wypowiadają.
Uczestnicy dzisiejszego happeningu za kompletnie bezsensowną uznali reformę oświaty. W ich ocenie rząd Prawa i Sprawiedliwości wykazuje brak szacunku nie tylko wobec dyrektorów, nauczycieli i uczniów, ale także wobec rodziców. Młodzi Demokraci uważają także, że obecne władze dewastują m.in. konstytucję, politykę zagraniczną, prawa kobiet oraz telewizję publiczną.