Największe i najstarsze żaglowce - to je trzeba zobaczyć. Na niespełna trzy tygodnie przed rozpoczęciem finału regat The Tall Ships Races, w magazynie "Radio Szczecin na Wieczór" pytaliśmy osoby odpowiedzialne za organizację wydarzenia, o to, jakie żaglowce będą atrakcją przy Wałach Chrobrego.
- Największym żaglowcem będzie dobrze znany szczecinianom "Siedov". Oprócz niego, pozostałe rosyjskie żaglowce największej klasy A, czyli "Kruzensztern" i "Mir". Będzie też nasz "Fryderyk Chopin" - dodaje Owsik-Kozłowski.
Wicedyrektor Centrum Żeglarskiego w Szczecinie Jerzy Raducha mówi, że koniecznie trzeba odwiedzić pokład żaglowców obchodzących jubileusze. 25-lecie obchodzi "Fryderyk Chopin", 90-lecie norweski "Sorlandet", mija też 35 lat od wodowania "Daru Młodzieży".
- Sądzę, że dobrze byłoby, gdyby szczecinianie wchodząc na pokłady tych żaglowców spojrzeli na nie przez pryzmat wieku i utrzymania pokładu statku. To są niezwykłe rzeczy. Szczególnie jeśli chodzi o Norwegów. Ta jednostka jest doskonale utrzymana, przepiękna, widać mnóstwo miłości u armatora, jeśli chodzi o utrzymanie tej jednostki w doskonałym stanie - podkreśla Raducha.
W Szczecinie, już od 5 sierpnia, zacumuje ponad 70 żaglowców.
Więcej informacji w naszym specjalnym serwisie internetowym.