Nie możemy pokazać terrorystom, że się ich boimy - mówi Hiszpan spędzający wakacje w Polsce. Gabriel ze swoją polską żoną i dziećmi spacerowali po Szczecinie. Reporter Radia Szczecin przy pl. Żołnierza Polskiego spotkał polsko-hiszpańską rodzinę.
- Poczułem straszną złość. Przecież dwa miesiące temu były ostrzeżenia, że do takiego zamachu może dojść. Ale tak naprawdę nie możemy nic z tym zrobić, nie da się temu do końca zapobiec. Teraz, kiedy doszło do zamachu..., jest duży strach - mówił Gabriel.
Jak dodaje, terrorystom chodzi o wzbudzenie strachu, a do tego nie można dopuścić.
- Nie możemy się ich bać. Gdybyśmy się ich bali, musielibyśmy siedzieć ciągle w domach i życie nie wróciłoby do normalności, a przecież musi być znów normalnie. Trzeba po prostu postawić się tym ludziom i iść dalej z odwagą, pokazać, że nie boimy się ich - zaznaczył.
Według Gabriela, tablica ustawiona w centrum Szczecina ku pamięci ofiar terrorystów to znamienny gest solidarności z pogrążoną w żałobie Hiszpanią.
W dwóch zamachach - w Barcelonie i Cambrils - zginęło 14 osób, a ponad 100 zostało rannych.