Zmianę na fotelu premiera można było przewidzieć, ale dla większości elektoratu Prawa i Sprawiedliwości będzie to niezrozumiała decyzja - mówił w magazynie "Radio Szczecin na Wieczór" politolog Uniwersytetu Szczecińskiego dr hab. Maciej Drzonek. W ten sposób skomentował informację o rezygnacji ze stanowiska dotychczasowej szefowej rządu, Beaty Szydło.
- Rzeczywiście premier Beata Szydło bardzo mocno pociągnęła PiS do góry, bo jako premier miała bardzo duży stopień zaufania społecznego. Dlaczego Morawiecki? Też się nad tym zastanawiam. Będzie to bardzo trudno wytłumaczyć z uwagi na przeszłość zawodową premiera Morawieckiego. Z drugiej strony premier Morawiecki będzie miał dalsze wewnętrzne tarcia w rządzie - uważa dr hab. Drzonek
Jak dodawał, teraz przed Mateuszem Morawieckim czas, w którym będzie musiał zmierzyć się z szorstką przyjaźnią, jaka była między nim, a niektórymi ministrami obecnego rządu.
Z kolei socjolog prof. Jan Nikołajew dodawał, że postać Mateusza Morawieckiego dobrze wpisuje się w przyjętą przez PiS wizję gospodarczą.
- Na pewno budując wizerunek Polski nie tylko polityczny, ale też wzmacniając element gospodarczy to myślę, że to był dobry zabieg socjotechniczny. Jest to na pewno osobowość, która w kręgach finansowych czy finansjery światowej jest rozpoznawalna. I stąd też pójście w tą stronę niejako pozwala wyciszyć wszystkie emocje, które są tam wewnątrz - stwierdził prof. Nikołajew.
Po spotkaniu Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości rzeczniczka partii Beata Mazurek przekazała, że premier Beata Szydło złożyła rezygnację, która została przyjęta. Jak dodawała Mazurek, komitet wyznaczył Mateusza Morawieckiego na nowego szefa rządu. Ustępująca premier ma z kolei objąć ważne stanowisko w nowym gabinecie.
Jak dodawał, teraz przed Mateuszem Morawieckim czas, w którym będzie musiał zmierzyć się z szorstką przyjaźnią, jaka była między nim, a niektórymi ministrami obecnego rządu.
Z kolei socjolog prof. Jan Nikołajew dodawał, że postać Mateusza Morawieckiego dobrze wpisuje się w przyjętą przez PiS wizję gospodarczą.
- Na pewno budując wizerunek Polski nie tylko polityczny, ale też wzmacniając element gospodarczy to myślę, że to był dobry zabieg socjotechniczny. Jest to na pewno osobowość, która w kręgach finansowych czy finansjery światowej jest rozpoznawalna. I stąd też pójście w tą stronę niejako pozwala wyciszyć wszystkie emocje, które są tam wewnątrz - stwierdził prof. Nikołajew.
Po spotkaniu Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości rzeczniczka partii Beata Mazurek przekazała, że premier Beata Szydło złożyła rezygnację, która została przyjęta. Jak dodawała Mazurek, komitet wyznaczył Mateusza Morawieckiego na nowego szefa rządu. Ustępująca premier ma z kolei objąć ważne stanowisko w nowym gabinecie.