- To polityczne, a nie merytoryczne projekty - mówiła posłanka Platformy Obywatelskiej. - Dzięki temu poznaliśmy hipokryzję opozycji - odpowiadał poseł Prawa i Sprawiedliwości. O głosowaniu nad projektami ustaw w sprawie aborcji dyskutowali goście programu Radio Szczecin na Wieczór.
Przypomnijmy, że propozycja liberalizacji przepisów w tej sprawie przepadła, bo w głosowaniu w sejmie nie wzięli udziału posłowie Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej. Teraz prawo pozwala na aborcję w trzech przypadkach: gdy ciąża powstała w wyniku przestępstwa, gdy zagrożone jest życie matki lub płód jest upośledzony. Halina Rozpondek z PO, która nie głosowała tłumaczyła, że obecny kompromis jest po prostu najlepszy.
- Trzymajmy się tego kompromisu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że co roku czy co dwa lata pokazują się nowe projekty, które nie wnoszą nic nowego i dobrego, natomiast robią taki zamęt polityczny, jaki powstał obecnie - powiedziała Halina Rozpondek.
A jak dodała Halina Rozpodnek z PO, w odrzuconym projekcie był zapis skandaliczny o możliwości usunięcia ciąży przez 15-latkę, bez zgody i wiedzy rodziców.
Opozycja oszukała środowiska, które wyciągnęła na ulice przeciwko rządowi - mówił poseł PiS Michał Jach
- Totalna opozycja się zakiwała totalnie. Mnie akurat to ani ziębi ani grzeje, tylko pokazuje to mizerię tych ludzi, którzy w parlamencie są tylko po to, aby robić destrukcję - dodał Michał Jach.
Dlatego też w głosowaniach światopoglądowych nie powinno być dyscypliny głosowania - mówił filozof, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego Mirosław Rutkowski.
Rutkowski zaznaczył, że w sprawie aborcji nie ma niepodważalnych argumentów. Podkreślił również, że jeśli w życiu społecznym udało się wprowadzić już raz kompromis to nie powinno go się burzyć.
- Trzymajmy się tego kompromisu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że co roku czy co dwa lata pokazują się nowe projekty, które nie wnoszą nic nowego i dobrego, natomiast robią taki zamęt polityczny, jaki powstał obecnie - powiedziała Halina Rozpondek.
- Totalna opozycja się zakiwała totalnie. Mnie akurat to ani ziębi ani grzeje, tylko pokazuje to mizerię tych ludzi, którzy w parlamencie są tylko po to, aby robić destrukcję - dodał Michał Jach.