Marcin Kierwiński, poseł PO, powiedział w Polskim Radiu 24, że zarzuty wobec Stanisława Gawłowskiego, sekretarza PO, mogą być niewiarygodne. Zaznaczył, że zostały sformułowane na podstawie zeznań osób, które same miały konflikt z prawem i są związane z partią rządzącą.
Sąd w Szczecinie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego - poinformował obrońca polityka - Roman Giertych. Zapowiedział złożenie zażalenia i - jak dodał - liczy na to, że sąd jak najszybciej je rozpozna. Zdaniem adwokata decyzja sądu jest zła.
Prokuratura przedstawiła Stanisławowi Gawłowskiemu pięć zarzutów o charakterze korupcyjnym. Chodzi o tak zwaną aferę melioracyjną w czasach, gdy był on wiceministrem środowiska za rządów koalicji PO-PSL. Miał wówczas przyjąć łapówkę w wysokości 175 tysięcy złotych oraz zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych.