Piłka jest po stronie Prawa i Sprawiedliwości i ta właśnie partia "nadaje ton wydarzeniom na boisku" - w taki obrazowy sposób szczeciński politolog prof. Maciej Drzonek oceniał dwie konwencje partyjne z minionego weekendu.
Gdy hasłem PO jest odsunięcie PiS od władzy, partia rządząca przedstawiła konkretne propozycje - zwracał uwagę prof. Drzonek w "Rozmowach pod krawatem".
Przy czym, tym samym PiS bierze na siebie odpowiedzialność i będzie z tych obietnic rozliczany - dodawał politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. Drzonek zwracał uwagę, co jest istotne w analizie partyjnych programów.
- Zawsze trzeba sprawdzać, co ci ludzie wcześniej robili. Pod tym względem PiS wypada dobrze. Nie wiem, jak będzie w przyszłości, ale myślę, że tak długo, jak partią będzie kierował Jarosław Kaczyński i jego team to on będzie dbał, by ta partia była uczciwa, co w ostatnich tygodniach pokazał. Powiem szczerze, że nie do końca się zgadzam, że politycy powinni mniej zarabiać, bo jeżeli politykom będziemy ograniczać pensje, to z drugiej strony pojawią się propozycje i sytuacje korupcyjne, którym - być może - niektórzy będą ulegać - ocenił prof. Drzonek.
Według Sławomira Neumanna z PO, "w 2020 roku premierem będzie Grzegorz Schetyna, a prezydentem Donald Tusk" - komentując te słowa politolog zwracał uwagę, że dwa lata w polityce to długi okres, w którym opozycja może się pokusić o realizację tego scenariusza. Ale na razie nic na jego ziszczenie nie wskazuje.
Przy czym, tym samym PiS bierze na siebie odpowiedzialność i będzie z tych obietnic rozliczany - dodawał politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. Drzonek zwracał uwagę, co jest istotne w analizie partyjnych programów.
- Zawsze trzeba sprawdzać, co ci ludzie wcześniej robili. Pod tym względem PiS wypada dobrze. Nie wiem, jak będzie w przyszłości, ale myślę, że tak długo, jak partią będzie kierował Jarosław Kaczyński i jego team to on będzie dbał, by ta partia była uczciwa, co w ostatnich tygodniach pokazał. Powiem szczerze, że nie do końca się zgadzam, że politycy powinni mniej zarabiać, bo jeżeli politykom będziemy ograniczać pensje, to z drugiej strony pojawią się propozycje i sytuacje korupcyjne, którym - być może - niektórzy będą ulegać - ocenił prof. Drzonek.
Według Sławomira Neumanna z PO, "w 2020 roku premierem będzie Grzegorz Schetyna, a prezydentem Donald Tusk" - komentując te słowa politolog zwracał uwagę, że dwa lata w polityce to długi okres, w którym opozycja może się pokusić o realizację tego scenariusza. Ale na razie nic na jego ziszczenie nie wskazuje.