Przebywający w areszcie Stanisław Gawłowski nie będzie otrzymywał poselskich wypłat - informuje Wirtualna Polska. Ostatnie pieniądze z Sejmu wpłynęły na jego konto za okres do połowy kwietnia - czyli do momentu aresztowania. To około 4 tys. złotych.
Polityk Platformy Obywatelskiej po wyjściu na wolność nie będzie mógł również liczyć na wyrównanie zaległych pensji.
Prokuratura postawiła Gawłowskiemu pięć zarzutów; trzy o charakterze korupcyjnym. Grozi mu 10 lat więzienia.
Prokuratura postawiła Gawłowskiemu pięć zarzutów; trzy o charakterze korupcyjnym. Grozi mu 10 lat więzienia.