Śmierdzi w rejonie Trasy Zamkowej na wjeździe do centrum Szczecina. To z powodu porozrzucanych tam resztek mięsa - prawdopodobnie kurzego.
Odpady mięsne zgubiła przejeżdżająca tamtędy ciężarówka - o czym informują nasi słuchacze.
- Przy wjeździe do Szczecina od strony Stargardu, pierwsze światła i pełno jakichś zdechłych kurczaków leży. To samo na końcu Trasy Zamkowej, przed pierwszymi światłami - poinformował jeden ze słuchaczy.
Mięso na trasie zalega przynajmniej od dwóch godzin. Zdążyły rozjechać je przejeżdżające tamtędy samochody. Przechodnie mówią wprost, co czuć w tym miejscu.
- Śmierdzi antybiotykami, po kurczakach, które są nimi faszerowane - powiedział szczecinianin.
- Było gorzej, bo byliśmy tutaj godzinę temu i były jeszcze te zwierzęta w całości, także widzieliśmy jak samochody na nie najeżdżały - dodał mężczyzna.
Podobny problem jest w rejonie Płoni, na wjeździe do Szczecina. Tam ciężarówka również zgubiła fragmenty mięsa. Służby wiedzą o sprawie i mają posprzątać zalegające resztki. Nie wiadomo ile czasu im to zajmie.
- Przy wjeździe do Szczecina od strony Stargardu, pierwsze światła i pełno jakichś zdechłych kurczaków leży. To samo na końcu Trasy Zamkowej, przed pierwszymi światłami - poinformował jeden ze słuchaczy.
Mięso na trasie zalega przynajmniej od dwóch godzin. Zdążyły rozjechać je przejeżdżające tamtędy samochody. Przechodnie mówią wprost, co czuć w tym miejscu.
- Śmierdzi antybiotykami, po kurczakach, które są nimi faszerowane - powiedział szczecinianin.
- Było gorzej, bo byliśmy tutaj godzinę temu i były jeszcze te zwierzęta w całości, także widzieliśmy jak samochody na nie najeżdżały - dodał mężczyzna.
Podobny problem jest w rejonie Płoni, na wjeździe do Szczecina. Tam ciężarówka również zgubiła fragmenty mięsa. Służby wiedzą o sprawie i mają posprzątać zalegające resztki. Nie wiadomo ile czasu im to zajmie.