Nie rozumiem, dlaczego doraźne cele polityczne pewnych ugrupowań powodują taką nienawiść w narodzie - mówił w środę w "Rozmowach pod krawatem" Mieczysław Jurek. Szef zachodniopomorskiej Solidarności odniósł się w ten sposób do przeciwników postawienia pomnika Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie.
- Powstał za prywatne pieniądze na działce należącej do związku, do czego zgoda rady nie jest potrzebna - podkreślał Jurek. Zwracał też uwagę, że Lech Kaczyński był zasłużonym człowiekiem Solidarności w walce z komuną.
- Zachodzę w głowę, dlaczego doraźne cele polityczne pewnych ugrupowań powodują taką nienawiść w narodzie. Przecież teraz mamy świetną okazję do tego, żeby wzmocnić polskość na terenie Szczecina. Nie mieści mi się w głowie, żeby Polak nie uszanował Polaka - powiedział Jurek.
Nadzwyczajna sesja rady zwołana na wniosek PO nie odbyła się, bo nie przyszła na nią większość radnych z prezydenckiego klubu Bezpartyjnych oraz PiS. Odsłonięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego przed siedzibą Solidarności zaplanowano na najbliższą sobotę.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
PiS od zawsze okazywał brak szacunku do innych Polaków, a teraz robi to swoimi zakłamanymi rządami i kleptokracją. Pan Jurek jest na to ślepy?
Czy kiedyś, nawet w najśmielszych snach, przyszłoby do głowy, że ktoś będzie donosił na Polskę do instytucji unijnych lub wyprowadzał ludzi na ulicę przeciwko demokratycznie wybranej władzy?
" Lech Kaczyński był zasłużonym człowiekiem Solidarności w walce z komuną." Żart roku czy zamierzona prowokacja?
@stetinensis mi by nie przyszło, ale PiS jakieś 10 lat temu pokazał, że takie rzeczy można zrobić
@ Stetinensis Nie dość że donosił, to jeszcze głosował przeciwko Polsce. To jest targowica w czystej postaci.
Jedyna ideowa aktywność PO ... destrukcja w budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego = małostkowość.
Kaczyńscy walczyli z komuną? Chyba na poduszki...