O połączenia z Krakowem, Katowicami i Rzeszowem będą zabiegać szefowie portu lotniczego w Goleniowie. Obecnie jedynym polskim miastem, do którego można dolecieć spod Szczecina jest Warszawa.
- Zbieramy te dane, by były one niezbitym dowodem na to, że mieszkańcy naszego regionu, jak i tamtych regionów bardzo chętnie by podróżowali z pominięciem Warszawy - mówi Krzysztof Domagalski z portu w Goleniowie.
Niedawno prezes LOT-u mówił, że loty po Polsce - z wyłączeniem Warszawy - "są najtrudniejsze z ekonomicznego punktu widzenia". Domagalski przekonuje, że to się może zmienić.
- Liniom lotniczym zależy również na tym, by również na tych kierunkach był ruch biznesowy. Zauważamy, że ruch biznesowy powoli kształtuje się na połączeniu do Krakowa i do Katowic -
Szefostwo portu przygotowuje argumenty i wkrótce będzie chciało przekonać LOT do uruchomienia połączeń. Priorytetem są codziennie loty do Krakowa. Port szacuje, że to kwestia roku albo dwóch. W przypadku frekwencyjnego sukcesu do siatki połączeń mogłyby dołączyć porty w Katowicach i Rzeszowie.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Katowice i Rzeszów można odrzucić, ale Kraków to jest konieczność - musi być tam połączenie!
Na ruch biznesowy ma również wpływ komfort podróżowania. Hala przylotów, poczekalnia, czy odbioru bagażu w Goleniowie bardzo odstaje jakościowo od innych lotnisk, niestety słabo to wypada.
super Rzeszów jak najbardziej, Kraków i Katowice tez miło