Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek i Karol Królikowski, naczelnik wydziału komunalnego. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek i Karol Królikowski, naczelnik wydziału komunalnego. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Problem ze śmieciami w mieście systematycznie się zmniejsza - uspokajają kołobrzescy urzędnicy. To odpowiedź na piątkowe słowa polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy zarzucili władzom miasta katastrofalną politykę śmieciową. Chodzi o bałagan w śmietnikach i odległości, jakie mieszkańcy muszą pokonywać do tzw. "dzwonów", do których wrzucany jest papier i szkło.
Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek przyznał, że miasto zaliczyło śmieciowy falstart. Przeprosił też za początki funkcjonowania nowego systemu, wdrożonego od 1 lipca. - Było źle, po miesiącu jest nieźle. Jednak kosztowało nas to bardzo dużo nerwów, nie tylko urzędników i mnie, ale też mieszkańców naszego miasta. Jeszcze raz chciałbym przeprosić - mówił prezydent na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Janusz Gromek zaznaczył, że harmonogram wywozu odpadów został już zaakceptowany, a śmieci wywożone są z większą częstotliwością. Z kolei Karol Królikowski, naczelnik wydziału komunalnego, odpowiedział na zarzuty dotyczące zbyt małej liczby pojemników na papier i szkło.

- Będziemy chcieli zagęścić tę sieć "dzwonów". Zbieramy informacje zarówno od wspólnot mieszkaniowych, jak i od mieszkańców, że jest potrzeba, aby tych "gniazd" było więcej. W najbliższym czasie w niektórych punktach "dzwony" zostaną zamienione na pojemniki półpodziemne, a same "dzwony" zostaną przeniesione w inne miejsca - wyjaśniał Królikowski.

Obecnie na mapie Kołobrzegu wyznaczono 116 punktów, w których można wyrzucać papier i szkło. Do końca września ma przybyć dodatkowych 50 takich lokalizacji, co zdaniem urzędników ma rozwiązać problem.
- Było źle, po miesiącu jest nieźle. Jednak kosztowało nas to bardzo dużo nerwów, nie tylko urzędników i mnie, ale też mieszkańców naszego miasta. Jeszcze raz chciałbym przeprosić - mówił Janusz Gromek na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Karol Królikowski, naczelnik wydziału komunalnego, odpowiedział na zarzuty dotyczące zbyt małej liczby pojemników na papier i szkło.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty