Dołożyć brakującą kwotę do budowy schroniska dla bezdomnych zwierząt czy poszukać alternatywnego rozwiązania? O tym dyskutowali goście "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
Schronisko chcą zbudować dwie firmy, jednak najniższa oferta to 27 milionów złotych, czyli 10 więcej niż chce wydać miasto. O tym, co zrobić z inwestycją przy ulicy Południowej zdecydują radni.
Marek Kolbowicz z Bezpartyjnych podniesie rękę "za". - Osobiście jestem za tym, żeby schronisko dla zwierząt było, bo za długo część radnych za tym bardzo mocno walczyła, ale myślę, że każdy z klubów będzie rozmawiał z prezydentem czy najnormalniej w świecie nas stać - powiedział Kolbowicz.
Robert Stankiewicz z Prawa i Sprawiedliwości mówi kategoryczne "przeciw". - Osobiście będę przeciw, dlatego że stwierdzę, że nie stać nas na takie fajerwerki, czyli kwota 25-30 mln złotych, a dojdzie jeszcze koszt działki. 8-10 mln zł, bo to jest bardzo atrakcyjny teren - wyliczał Stankiewicz.
Budować chce też Edyta Łongiewska-Wijas z Koalicji Obywatelskiej. - Ta przestrzeń ma też być otwarta nie tylko dla psów, ale ma być ogólnie dostępny wybieg dla każdego, kto będzie chciał przyjechać ze swoim psem. To jest też świetny dojazd z centrum miasta, jak i z Prawobrzeża - powiedziała Łongiewska-Wijas.
W przytulisku dla czworonogów będzie miejsce dla 120 psów i 100 kotów. Każdy boks będzie zadaszony, a wybieg ogrodzony.
Marek Kolbowicz z Bezpartyjnych podniesie rękę "za". - Osobiście jestem za tym, żeby schronisko dla zwierząt było, bo za długo część radnych za tym bardzo mocno walczyła, ale myślę, że każdy z klubów będzie rozmawiał z prezydentem czy najnormalniej w świecie nas stać - powiedział Kolbowicz.
Robert Stankiewicz z Prawa i Sprawiedliwości mówi kategoryczne "przeciw". - Osobiście będę przeciw, dlatego że stwierdzę, że nie stać nas na takie fajerwerki, czyli kwota 25-30 mln złotych, a dojdzie jeszcze koszt działki. 8-10 mln zł, bo to jest bardzo atrakcyjny teren - wyliczał Stankiewicz.
Budować chce też Edyta Łongiewska-Wijas z Koalicji Obywatelskiej. - Ta przestrzeń ma też być otwarta nie tylko dla psów, ale ma być ogólnie dostępny wybieg dla każdego, kto będzie chciał przyjechać ze swoim psem. To jest też świetny dojazd z centrum miasta, jak i z Prawobrzeża - powiedziała Łongiewska-Wijas.
W przytulisku dla czworonogów będzie miejsce dla 120 psów i 100 kotów. Każdy boks będzie zadaszony, a wybieg ogrodzony.