Dobiegło końca dogaszanie warsztatu samochodowego w Ustowie. Informację o pożarze strażacy otrzymali kilka minut przed godziną 17:00.
Ze względu na zagrożenie eksplozją bulli z acetylenem, dyżurny skierował na miejsce 8 zastępów straży pożarnej.
Warsztat samochodowy znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań. Kłęby czarnego dymu było widać już ze sporej odległości, mówią okoliczni mieszkańcy. - Z bloków było widać wielką chmurę czarnego dymu. Panie, ja wyskoczyłam ratowałam swoje, żeby nie dostał się ogień - mówili świadkowie.
- Pożar warsztatu samochodowego, przy jego gaszeniu uczestniczy obecnie 8 zastępów straży pożarnej. Na pewno wiemy, że spalił się samochód w środku. Dyżurny otrzymał informację, że w środku są składowane butle z acetylenem. Było więc duże zagrożenie wybuchem w tym miejscu. Sytuacja jest opanowana, to znaczy, że pożar się nie rozwija. W danej chwili działamy w obronie, jak również dogaszamy pogorzelisko - poinformował starszy kapitan Piotr Maciejczyk, pełniący obowiązki komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Policach.
Z powodu pożaru przejazd przez podszczecińskie Ustowo, w obu kierunkach, był zablokowany przez kilka godzin. Płynny ruch został wznowiony.
Warsztat samochodowy znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań. Kłęby czarnego dymu było widać już ze sporej odległości, mówią okoliczni mieszkańcy. - Z bloków było widać wielką chmurę czarnego dymu. Panie, ja wyskoczyłam ratowałam swoje, żeby nie dostał się ogień - mówili świadkowie.
- Pożar warsztatu samochodowego, przy jego gaszeniu uczestniczy obecnie 8 zastępów straży pożarnej. Na pewno wiemy, że spalił się samochód w środku. Dyżurny otrzymał informację, że w środku są składowane butle z acetylenem. Było więc duże zagrożenie wybuchem w tym miejscu. Sytuacja jest opanowana, to znaczy, że pożar się nie rozwija. W danej chwili działamy w obronie, jak również dogaszamy pogorzelisko - poinformował starszy kapitan Piotr Maciejczyk, pełniący obowiązki komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Policach.
Z powodu pożaru przejazd przez podszczecińskie Ustowo, w obu kierunkach, był zablokowany przez kilka godzin. Płynny ruch został wznowiony.