Kontrole biletów w miejskich autobusach w Kołobrzegu zostaną przywrócone - decyzję podjęły władze miasta.
W czasie epidemii miasto nie chciało narażać kontrolerów i tymczasowo zawiesiło sprawdzanie biletów. Okazuje się jednak, że mieszkańcy wykorzystują ten fakt i jeżdżą "na gapę".
Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska mówi, że w takich okolicznościach kontrole muszą powrócić.
- Znajdują się tacy mieszkańcy, którzy nie kupują biletów. Komunikacja miejska dziś w zasadzie nie ma dochodów. Ograniczona jest liczba autobusów jeżdżących po mieście, a te, które jeżdżą mogą być wypełnione do połowy. Nie ma stref płatnego parkowania - uzasadniała prezydent Mieczkowska.
Jednocześnie władze miasta zapowiadają, że kontrolerzy zostaną wyposażeni w środki ochrony osobistej i płyny do dezynfekcji.
Obecnie wszystkie linie autobusowe w Kołobrzegu funkcjonują przez cały tydzień według weekendowych rozkładów. Oznacza to znaczną redukcję połączeń.
Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska mówi, że w takich okolicznościach kontrole muszą powrócić.
- Znajdują się tacy mieszkańcy, którzy nie kupują biletów. Komunikacja miejska dziś w zasadzie nie ma dochodów. Ograniczona jest liczba autobusów jeżdżących po mieście, a te, które jeżdżą mogą być wypełnione do połowy. Nie ma stref płatnego parkowania - uzasadniała prezydent Mieczkowska.
Jednocześnie władze miasta zapowiadają, że kontrolerzy zostaną wyposażeni w środki ochrony osobistej i płyny do dezynfekcji.
Obecnie wszystkie linie autobusowe w Kołobrzegu funkcjonują przez cały tydzień według weekendowych rozkładów. Oznacza to znaczną redukcję połączeń.