Stargard nie rezygnuje z inwestycji w czasie epidemii - podkreślał w "Rozmowie pod krawatem" prezydent Rafał Zając. Właśnie w tym okresie "inwestycje publiczne są bardzo pożądanym i koniecznym impulsem dla funkcjonowania lokalnej gospodarki".
- Zakładamy, że przynajmniej duże inwestycje działające rozwojowo, jak uzbrojenie terenów przemysłowych, jak węzeł kolejowy, jak uzbrojenie terenów pod przyszłą "mieszkaniówkę" są inwestycjami, z których nie rezygnujemy z dwóch powodów - mają znaczenie rozwojowe, ale mają też znaczenie gospodarcze! Po prostu: w tym trudnym czasie inwestycje publiczne są bardzo pożądanym i koniecznym impulsem dla funkcjonowania lokalnej gospodarki - podkreślił.
Prezydent Stargardu zaznaczył, że miasto zainwestowało przynajmniej kilkadziesiąt milionów złotych w inwestycje i nie wycofa tych pieniędzy, bo byłby to "strzał w kolano" lokalnej gospodarki.