Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Granica Państwa Rosówek Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Granica Państwa Rosówek Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Z powodu obowiązkowej kwarantanny po wjeździe do Polski, mieszkańcy polsko-niemieckiego pogranicza przeżywają rodzinne dramaty - żalą się goście "Radia Szczecin na Wieczór".
Czujemy się jak w więzieniu i jesteśmy rozerwani na pół - powiedziała Marta Szuster, organizatorka protestu na przejściu w Rosówek-Rosow, radna gminy Mescherin.

- Czujemy się rozerwani na pół, rozerwano nam naszą ojczyznę, naszą granicę, przedzielono nas tutaj szlabanem. Serce nas boli, że w tej chwili tak naprawdę jesteśmy oderwani od przyjaciół, od rodziny, od swojego miejsca pracy, dzieci zostały oderwane od szkół. Jest mi bardzo przykro z tego powodu - opowiadała Szuster.

Teraz rozgrywają się tragedie wielu rodzin - dodaje Katarzyna Werth, organizatorka protestu w Linken, radna gminy Löcknitz, inicjatorka petycji do premiera Mateusza Morawickiego.

- I są osoby, które po prostu nie mają środków do życia, które utknęły po tej stronie, a pracują po polskiej. Nie mogą dojechać do pracy, zostały z dnia na dzień zwolnione, zostały tak naprawdę z niczym. Nie mają z czego żyć, a tak jest już kolejny miesiąc - opowiada Werth.

My proponujemy rozwiązanie znane w polskim systemie prawnym - powiedział Krzysztof Soska, zastępca Prezydenta Szczecina, prezydent Euroregionu Pomerania. - Jeżeli by nie doszło do otwarcia granic w najbliższych dwóch tygodniach, to uważamy, że trzeba by wprowadzić coś podobnego do małego ruchu granicznego, przepustki dla tych osób, które mają uzasadnione powody, żeby podróżować - tłumaczy Soska.

Takie przepustki miałyby wydawać służby wojewody po udokumentowania albo pracy, albo zamieszkania po drugiej stronie.

W miejscowościach przygranicznych na piątek, na godzinę 19:00 zaplanowane są protesty pod hasłem: "Wpuśćcie nas do pracy! Wpuśćcie nas do domu!”. Organizatorzy czekają bowiem na konkretne rozwiązania, które miałyby wejść w życie.

O zmianę przepisów - obowiązkowej kwarantanny po wjeździe do kraju z powodu epidemii - do polskiego rządu apelują także władze niemieckich landów oraz nasi samorządowcy.

Premier Mateusz Morawiecki, zapowiedział, że zobowiąże wojewodów, żeby w trybie pilnym postarali się wypracować rozwiązania w tej sprawie.
- Serce nas boli, że w tej chwili tak naprawdę jesteśmy oderwani od przyjaciół, od rodziny, od swojego miejsca pracy, dzieci zostały oderwane od szkół. Jest mi bardzo przykro z tego powodu - opowiadała Szuster.
- Nie mają z czego żyć, a tak jest już kolejny miesiąc - opowiada Werth.
- My proponujemy rozwiązanie znane w polskim systemie prawnym - powiedział Krzysztof Soska, zastępca Prezydenta Szczecina, prezydent Euroregionu Pomerania.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty